Aktualizacja: 08.04.2021 19:45 Publikacja: 09.04.2021 18:00
Lenin i bolszewicy zerwali z nurtem „reformistycznym”, by wejść na drogę radykalnego komunizmu. Na zdjęciu: pomniki zburzone w różnych miastach Ukrainy zgromadzone w Muzeum Socrealizmu w pobliżu Odessy
Foto: Forum
„Filozofowie rozmaicie tylko interpretowali świat; idzie jednak o to, aby go zmienić" – pisał Marks w 1845 roku w swych „Tezach o Feuerbachu". Zmienić świat – taki program mógł być kuszący. Misja to iście prometejska, a filozof stara się ją wspierać za pomocą globalnej teorii, która chce być jednocześnie pragmatyczna. Swego rodzaju filozofia filozofii pomieszanej z praktyką.
Tak zrodził się determinizm historyczny o niewzruszonej logice, którego centralne pojęcie, pojęcie walki klas, odgrywa rolę uniwersalnego klucza do rozumienia zasad funkcjonowania ludzkości, od pradawnego społeczeństwa opartego na niewolnictwie przez niedawne społeczeństwo feudalne, będące zwiastunem społeczeństwa burżuazyjnego, po zapowiadany przezeń jutrzejszy socjalizm – ten zaś powinien doprowadzić do ostatniego etapu, czyli komunizmu. W typowy dla siebie sposób Marks nakreślił jednakową drogę dla wszystkich ludzkich społeczeństw. Jego zdaniem każdy etap tej ewolucji jest związany z postępującym odczłowieczaniem pracy – aż do społeczeństwa burżuazyjnego, w którym proces wyzysku i alienacji objawia się oczom mas. Ich „uświadomienie" wywołuje wówczas rewolucję proletariacką, która sankcjonuje przejście rodzaju ludzkiego od „prehistorii", właściwej dla społeczeństw klasowych, do jego prawdziwej historii, historii komunizmu, społeczeństwa bezklasowego i bezpaństwowego.
Zagranicznych gości zadziwiała liczebność szlachty w Rzeczypospolitej. Wydawałoby się, że skoro stanowiła ona mn...
„Dziadek z Wehrmachtu” to był kamień węgielny budowanego trwalszego podziału na MY (patrioci, potomkowie powstań...
O takich historiach mówi się, że to gotowy scenariusz na film. Tutaj powstał nawet cały serial i tak naprawdę ni...
Po obu stronach kanału La Manche wahającym się i podzielonym rządom nie udało się zmobilizować swych narodów. Za...
30 lat temu Władysław Bartoszewski wygłosił w siedzibie Bundestagu przemowę, po której miejscowa prasa pisała o...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas