Komik Bo Burnham debiutuje „Ósmą klasą", którą ogląda się niczym horror. Jej bohaterowie – przedstawiciele narcystycznego pokolenia Z, w jednej ze scen ukazani niczym okazy z cyrku osobliwości – komunikują się za pomocą sieci. Nie potrafią spojrzeć sobie w oczy, a emocje wyrażają za pomocą powtarzanych słów: „odjazdowy", „fajny". Chłopcy rzucają swoje dziewczyny, bo te nie chcą wysłać im nagich fotek, podczas gdy inne zdolne są do wszystkiego, byle tylko zwrócić na siebie uwagę. Kayla, prowadząca kanał wideo „dla takich jak ona", nie umie ani wyjść poza strefę komfortu, ani tym bardziej dostosować się do wskazówek, których udziela innym.