Robert Mazurek: Germanizacja niedomyjców

A gdyby tak przyszło mu do głowy, żeby zmienić nazwy ulic, bo całe życie chciał mieszkać przy Marilyn Monroe? Albo żeby stolicę przenieść do Ząbek, bo tak mu bliżej dojeżdżać z tych jego krzaków? Też byśmy się zgodzili, tak jak zgodziliśmy się na chodzenie w maseczkach czy zamknięcie kościołów. Tak oto, bez żadnego stanu nadzwyczajnego, dyktatorem Polski został Łukasz Szumowski. I pomyśleć, że wystarczyło mieć podkrążone oczy.

Aktualizacja: 26.04.2020 21:13 Publikacja: 26.04.2020 00:01

Robert Mazurek: Germanizacja niedomyjców

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Szumowskiego mi żal. To był naprawdę niezły minister zdrowia, który przynajmniej w onkologii zaczął coś realnie zmieniać, teraz jednak wszystkich interesuje tylko wirus. Na razie naród nosi go (Szumowskiego, nie wirusa) na rękach, docenia jego poświęcenie obecne i przeszłe, gdy pomagał u Matki Teresy w Kalkucie, imponuje mu kariera naukowa wziętego kardiologa, nawet bokserskie hobby dodaje ludzkiego rysu. Za chwilę, za pół roku, za rok, ci sami mogą go znienawidzić, uznać, że wszystkich oszukał, zresztą dopóki nie był ministrem, to żadnego wirusa nie było, a teraz proszę, jest, czyja to wina? Że nazbyt to prostackie? Spokojnie, nie takie brednie politycy są w stanie wmówić swoim wyznawcom, niektórzy zresztą już zaczynają.

Pozostało 82% artykułu

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Tomasz Terlikowski: Śniła mi się dymisja arcybiskupa oskarżonego o tuszowanie pedofilii
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Polska przetrwała, ale co dalej?
Plus Minus
„Septologia. Tom III–IV”: Modlitwa po norwesku
Plus Minus
„Dunder albo kot z zaświatu”: Przygody czarnego kota
Materiał Promocyjny
Fotowoltaika naturalnym partnerem auta elektrycznego
Plus Minus
„Alicja. Bożena. Ja”: Przykra lektura
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje