Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 30.07.2020 17:03 Publikacja: 31.07.2020 10:00
Książę Edward VIII uważał nazistów za ludzi szorstkich w obyciu, ale rozsądnych. Nie był jedynym ważnym Brytyjczykiem, który miał wyrozumiałość dla III Rzeszy
Foto: IanDagnall Computing / Alamy/be&w
Czarny mundur SS dobrze leżał na trzydziestoletnim Walterze Schellenbergu, jednym z wyższych funkcjonariuszy SD – nazistowskiej służby specjalnej. Blizny po pojedynkach szermierczych dodawały mu jeszcze charakteru. Był młody, dobrze wykształcony i ceniony przez przełożonych – zwłaszcza przez Reinharda Heydricha, który lubił z nim włóczyć się po nocnych lokalach Berlina. Co prawda, niektórzy widzieli w nim karierowicza i cynika, ale komuż by w nazistowskich Niemczech przeszkadzał cynizm? Może jedynie pierwszej żonie Schellenberga, szwaczce, z którą prawnik postanowił się rozstać, gdy awansował do wyższych sfer III Rzeszy i uznał, że potrzebuje u swego boku kobiety wyższych lotów. Schellenberg różnił się jednak od wielu SS-manów: nie żywił kultu dla tępej siły, nie był wulgarnym antysemitą – co bardzo podkreślał w swych powojennych wspomnieniach, będących w sporej części autokreacją i samousprawiedliwieniem, ale którym historycy nie odmawiają wartości.
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas