Aktualizacja: 07.08.2020 13:36 Publikacja: 07.08.2020 13:32
Foto: Plus Minus
Czy mamy do czynienia z politycznym starciem miasta i wsi? Jakie inne dane niż wyborcze potwierdzają, że w świecie zachodnim miasto i wieś rzeczywiście zaczęły się jakoś mocno różnić? I na czym te głębsze różnice miałyby polegać?
Łukasz Kobeszko w najnowszym magazynie „Plus Minus” pisze o „wojnie światów”. Zauważa, że przecież „globalna, ujednolicona technologia, zmiany demograficzne i wirtualne relacje społeczne przyzwyczaiły nas, że zacierają się różnice w stylu życia pomiędzy dużymi miastami i prowincją”. Dlaczego więc „polityka pozostała bodaj ostatnim bastionem wyrazistego podziału na świat wielkich metropolii oraz małych miasteczek i wsi”?
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas