Mudecja rządzi - felieton Grzegorza Dobieckiego

Zbiorowość muzułmańska w demokratycznym państwie laickim, potężniejąca wewnątrz społeczeństwa. Choć może bardziej: obok niego lub zgoła przeciw niemu.

Aktualizacja: 22.02.2015 18:21 Publikacja: 22.02.2015 00:01

Grzegorz Dobiecki

Grzegorz Dobiecki

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Zjawisko społeczno-kulturowe o etniczno-religijnym podłożu, długo jedynie kłopotliwe, dzisiaj już groźne. Kiedyś uznane za tabu i usunięte z publicznej debaty, po latach banicji wdziera się do niej samo – ale już jako problem polityczny. Fenomen, dopóki oficjalnie nie istniał, nie wymagał nazywania. Teraz, gdy już się nie tli, lecz eksploduje, potrzebuje imienia, nomen omen, na gwałt.

Zamachowcy wzywają imię Allaha i jego proroka. Jak więc przekonująco przekreślać znak równości między słowami „muzułmanin" i „terrorysta", między pojęciami „islam", „islamizm" i „dżihad"? Jak wytyczyć granice zbiorów, z których najszerszy obejmie muzułmanów en bloc, wewnątrz niego węższy – radykalnych integrystów, a w kręgu najciaśniejszym (siódmym, a może dziewiątym według Dantego?) znajdą się mordercy spod znaków ISIS czy Al-Kaidy? Geometria znaczeń bywa zmienna, Francja się w niej gubi. Tym bardziej że przyśpieszony kurs semantyki przerabia z podręczników cenzurowanych wcześniej przez obecnych wykładowców. A i oni się dokształcają.

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem