Generał George S. Patton, czyli człowiek legenda. Żaden aliancki dowódca na europejsko-afrykańskim froncie działań wojennych nie odniósł tak błyskotliwych sukcesów i nie zadał tak wielkich strat Niemcom. Gdy niemieccy generałowie zbierali się na naradach sztabowych na froncie zachodnim, zwykle pierwszym problemem, jaki roztrząsali, było to, gdzie jest Patton i jego 3. Armia.
Jego wojska przebyły długą drogę od Tunezji poprzez Sycylię, Normandię, Lotaryngię, Ardeny, Nadrenię, Palatynat, Bawarię do Czech. Patton był człowiekiem znanym z teatralnych zachowań (ćwiczył miny przed lustrem), wielkiego gestu, barwnych i soczystych powiedzonek, a także wybuchowego temperamentu. Był zarówno kochany, jak i nienawidzony.