Irena Lasota: Pięćdziesiąty pierwszy stan USA. Może Polska?

Ani Kanada, ani Panama, ani nawet Grenlandia nie chcą stać się 51. stanem USA. Trump tego nie może zrozumieć. Ale nic straconego. Jest jeszcze Polska!

Publikacja: 28.03.2025 10:30

Irena Lasota: Pięćdziesiąty pierwszy stan USA. Może Polska?

Foto: REUTERS/Evelyn Hockstein

Prezydent Trump jedzie na plusach i minusach. Na plus może sobie zaliczyć, że znalazł sobie lepszego wiceprezydenta niż J.D. Vance. Pomysł na wiceprezydenta w USA jest zazwyczaj bardzo prosty. Ma to być ktoś, kto przyciągnie głosy czy to brakujące w jakimś regionie kraju, czy to jakiejś niedopieszczonej grupy etnicznej, pokoleniowej, wyznaniowej, czy może, że tak powiem, płciowej. Mężczyźni, jak się niektórym wydaje, lubią bysiów-bokserów, pewnie jako swoje niespełnione marzenie, podczas gdy kobietom mogą się podobać delikatni młodzieńcy, tacy jak sekretarz transportu w czasach Bidena Pete Buttigieg. Paniom nie przeszkadzało ani to, że miał już męża, ani że miał nazwisko nie do wymówienia, ważne było, że miał w sobie delikatność brakującą bokserom.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem