Aktualizacja: 21.03.2025 20:30 Publikacja: 21.03.2025 16:00
Foto: mat.pras.
Produkcja firmy Capcom to najnowsza i najbardziej przystępna odsłona popularnej serii gier fabularno-zręcznościowych. Gracz wciela się w łowcę i razem ze swoją gildią wyrusza na tajemnicze Zakazane Ziemie, by zapolować na żyjące tam potwory. „Monster Hunter Wilds” chętnie korzysta z fantastycznej otoczki. Dość powiedzieć, że bohater porusza się na czymś przypominającym przerośniętego kurczaka, dwunożnego gryfa albo iguanodona. Potwory też są zróżnicowane. Niektóre z nich to gigantyczne lwy o pokrytych pomarszczoną skórą czaszkach, są też pustynne ośmiornice albo wiwerny z kolcami na ogonach.
Mamy w Polsce ogromną liczbę talentów w obszarze IT. To tutaj pracują świetne programistki i programiści. Jednak w skali całego społeczeństwa mamy zadanie domowe do wykonania - mówi Łukasz Foks, dyrektor ds. inicjatywy Microsoft AI Skills.
W opisywanych przez Radosława Kobierskiego światach i postaciach nawet na moment nie czuć fałszu. Zastanawiamy się raczej, skąd on to wszystko o nas wie.
Obrazów polepionych z pamięci, języka i wyobraźni jest w nowej książce Marka Bieńczyka mnóstwo. Ale kto tak właściwie do nas mówi w „Rondzie Wiatraczna”?
Bong Joon-ho nie mógł się zdecydować, w jakiej konwencji utrzymać film „Mickey 17”. W efekcie jest za długi, wyszedłem z niego znużony i trochę obojętny. Jednak nie sposób go zignorować, bo zbyt przypomina nasz świat.
Przesłanki i czynniki efektywnego wdrażania projektów OZE przez JST uwzględniające kwestie ekonomiczne, środowiskowe i społeczne.
Nie mam oporów przed tym, aby postawić „Wypadek na polowaniu” obok słynnego „Mausa” Arta Spiegelmana.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
W opisywanych przez Radosława Kobierskiego światach i postaciach nawet na moment nie czuć fałszu. Zastanawiamy się raczej, skąd on to wszystko o nas wie.
Obrazów polepionych z pamięci, języka i wyobraźni jest w nowej książce Marka Bieńczyka mnóstwo. Ale kto tak właściwie do nas mówi w „Rondzie Wiatraczna”?
Bong Joon-ho nie mógł się zdecydować, w jakiej konwencji utrzymać film „Mickey 17”. W efekcie jest za długi, wyszedłem z niego znużony i trochę obojętny. Jednak nie sposób go zignorować, bo zbyt przypomina nasz świat.
Nie mam oporów przed tym, aby postawić „Wypadek na polowaniu” obok słynnego „Mausa” Arta Spiegelmana.
Oprócz konfliktów i złych wspomnień znajdzie się też nadzieja. Tym jest rodzina w spektaklu „Mój syn chodzi, tylko trochę wolniej”.
W „Jak zostałam perliczką” nie daje łatwych odpowiedzi. Są za to trudne pytania, ale zadawane tak, żeby zmusić do refleksji, a nie przytłoczyć.
Specjalna edycja głośnej gry dla miłośników japońskich potraw to ten sam co zawsze świetny koncept, w jeszcze ładniejszym opakowaniu. I z pysznymi dodatkami.
Ketty nie miała tremy. Gdy pojawiła się w gabinecie podpułkownika granatowej policji, walnęła prosto z mostu, że przychodzi w imieniu podziemia i żąda od niego pracy dla dobra Polski. I uzyskała zgodę
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas