Mariusz Cieślik: Tusk, Duda i Kaczyński w końcu mówią jednym głosem. Niestety błędnie

W polskiej polityce zapanowała niespotykana jednomyślność: nie będziemy wysyłać wojska do Ukrainy, choć może to zaszkodzić naszym strategicznym interesom. Ale nie o interesy tu idzie.

Publikacja: 28.02.2025 08:30

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Jako pierwszy dogmat ogłosił Donald Tusk, bodaj jeszcze podczas szczytu w Paryżu. Nie bacząc na to, że nasi europejscy sojusznicy zostali ze swoim pomysłem jak Himilsbach z angielskim. A przecież ten sam Tusk jeszcze niedawno ścigał się na proukraińskość z PiS i prezydentem Dudą, który jest mistrzem w tej konkurencji. Oczywiście, natychmiast swój sprzeciw w sprawie wysłania wojsk za naszą wschodnią granicę ogłosił Jarosław Kaczyński. Chyba na wszelki wypadek, skoro rząd takich planów nie ma. Ba, minister obrony z koalicyjnego PSL poszedł jeszcze dalej, stwierdzając, że nie ma szans na przyjęcie Ukrainy do NATO. Co do Konfederacji, ta zawsze była ukraińskosceptyczna, a dziś jest wręcz antyukraińska, więc sprawa jest jasna.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Białe pierze się w dziewięćdziesięciu”: bestseller o dzieciństwie w Jugosławii
Materiał Promocyjny
Jak wygląda nowoczesny leasing
Plus Minus
„Zapomniane”: Metafizyka szurania kapci i kipiącego rosołu
Plus Minus
„Duch z wyspy”: Lepsza sensacja niż horror
Plus Minus
„Ferdydurke”: Józio notorycznie ugniatany
Materiał Partnera
Kroki praktycznego wdrożenia i operowania projektem OZE w wymiarze lokalnym
Plus Minus
„Oskubani”: Emocje jak w kurniku
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście