Imigranci, zdrajcy i prowokatorzy. „Przesmyk” to nie jest serial dla pięknoduchów

„Przesmyk” to sensacja pełną gębą, blisko spokrewniona z książkami Fredericka Forsytha.

Publikacja: 31.01.2025 10:40

„Przesmyk”, reż. Jan P. Matuszyński, serial dostępny na platformie MAX

„Przesmyk”, reż. Jan P. Matuszyński, serial dostępny na platformie MAX

Foto: mat.pras.

Akcja rozgrywa się na granicy polsko-białoruskiej wiosną 2021 r., więc wydawałoby się, że będziemy mieć do czynienia z gatunkiem szpiegowskim. Tymczasem twórcy skręcili w stronę kina sensacyjnego, dopasowanego pod gusta masowego widza. Słusznie, bo dzięki temu nasza atrakcyjnie opakowana narracja o hybrydowej wojnie, jaką Rosja rękoma Białorusi wypowiedziała Polsce i całemu NATO, może dotrzeć do odbiorców streamingowego giganta pod każdą szerokością geograficzną. To ważne w czasie nieprzewidywalnej prezydentury Donalda Trumpa w kwestii przyszłości Ukrainy.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
Małpi (show)biznes. Twórczość Robbiego Williamsa na nowo odczytana
Materiał Promocyjny
Technologia daje odpowiedź na zmiany demograficzne
Plus Minus
„Krwawy kobalt. O tym, jak krew Kongijczyków zasila naszą codzienność”: Baterie ładowane pracą dzieci
Plus Minus
Były minister Andrzeja Dudy: Prezydent przestrzegał, by nie wybierać sędziów na zapas
Plus Minus
Brutalne gangi wróciły do Polski. „Wymiar aktów terroru”
Plus Minus
Kataryna: Zakrzyczeć trudne pytania
Materiał Promocyjny
Wystartowały tegoroczne ferie zimowe