Z rodzinnych sag tylko Soprano

Nie chodzę do kina, ale wyjątek zrobię dla „Horyzontu”. Kevin Costner zasługuje, by oglądać go na wielkim ekranie.

Publikacja: 26.07.2024 17:00

Z rodzinnych sag tylko Soprano

Foto: Aleksandra Ornacka

Właśnie skończyłam czytać „Listę sędziego” – nową książkę Johna Grishama, mojego ulubionego autora thrillerów prawniczych. Nie chcę spoilerować, więc bez szczegółów, ale seryjnego zabójcę w sędziowskiej todze spotkałam w literaturze po raz pierwszy. Znajomość procedur i bezkarność wynikająca z pozycji zawodowej zbudowały mordercę niemal doskonałego. Grisham w znakomitej formie, polecam!

Czytając, lubię się trochę bać – i takie emocje towarzyszyły mi ostatnio przy lekturze „Kredziarza” C.J. Tudor. To debiut literacki sprzed kilku lat byłej prezenterki telewizyjnej z Nottingham. Odkryłam ją dopiero teraz, ale lepiej późno niż wcale. Fascynujące są też thrillery psychologiczne Loreth Anne White, inspirowane prawdziwymi wydarzeniami. Ona też ma świetne pióro i dryg dziennikarski. Wchłonęłam jej powieści jedna po drugiej: „Sekret pacjentki”, „Miasteczko Twin Falls” i „Nasze idealne małżeństwo”.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Plus Minus
AI nie zastąpi nauczycieli
Plus Minus
„Złotko”: Ludzie, których chciałabym zabić: wszyscy
Plus Minus
„Mistykę trzeba robić”: Nie dzieliła ich przepaść wieku
Plus Minus
„Civilization VII”: Podbijanie sąsiadów po raz siódmy
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Plus Minus
„Z przyczyn naturalnych”: Przedłużyć życie