„Piękny wschód”: Amerykańska odyseja

Fabuła „Pięknego wschodu” jest pretekstowa. Twórcę bardziej interesuje sama podróż przez prowincjonalną i wielkomiejską Amerykę, która chyba nigdy nie była bardziej podzielona.

Publikacja: 19.07.2024 17:00

„Piękny wschód”: Amerykańska odyseja

Foto: mat.pras.

Sean Price Williams, doświadczony zdjęciowiec i jeden z synonimów niezależnego kina amerykańskiego, znany m.in. ze współpracy z Alexem Rossem Perrym („Her Smell” z 2018 r.) oraz braćmi Safdie („Good Time” z 2017 r.), debiutuje jako reżyser surrealistycznym filmem drogi „Piękny Wschód”, w którym przygląda się Stanom – mniej lub bardziej – Zjednoczonym, kreśląc kraj jako przedziwny amalgamat kultur i poglądów.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Mariusz Cieślik: Kononowicz patronem rządu Donalda Tuska. Nie będzie niczego
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Vincent V. Severski: Notatki na marginesie Eco
Plus Minus
Dlaczego reprezentacja Portugalii jest zakładnikiem Cristiano Ronaldo
Plus Minus
„Oszustwo”: Tak, żeby wszystkim się podobało
Plus Minus
Jan Bończa-Szabłowski: Fotel dla pani Eli
Plus Minus
„Projekt A.R.T. Na ratunek arcydziełom”: Sztuka pomagania