Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 25.12.2015 17:50 Publikacja: 23.12.2015 12:37
2 zdjęcia
ZobaczXIII-wieczna ruska ikona jasnowłosego św. Mikołaja z Myry
Foto: Wikipedia
Jak wiadomo, wizerunek Mikołaja ma swe korzenie w kulcie świętego, patrona dzieci i ubogich. To on pomagał potrzebującym i wsławiał się cudami. Według średniowiecznej hagiografii żył na przełomie III i IV wieku, był biskupem w Mirze, w obecnej Turcji, a dzień mu poświęcony to 6 grudnia, kiedy przypada rocznica śmierci świętego. Wówczas grzecznym dzieciom przynosi prezenty (zwykle słodycze), a niegrzecznym (na ostrzeżenie) rózgę.
Na Zachodzie przedstawia się go z atrybutami biskupa – w infule (mitrze) i z pastorałem, jako mądrego starca z okazałą brodą, także z oznakami jego działalności – workiem prezentów i pękiem rózg w ręce. Legenda głosi, że Mikołaj poratował ojca bankruta, który nie był w stanie wywianować swoich trzech córek. Groziło im oddanie się prostytucji. Mikołaj zrzucił mu przez otwarte okno trzos złotych monet. Starczyło na opłacenie długów i wydanie najstarszej córki za mąż, ale i o młodszych nie zapomniał: im także dyskretnie podrzucił dwie sakiewki ze złotem. Prezenty, jakie przynosił – herbatniki, kwiaty strzęśli i zabawki – to dary symbolizujące płodność, miłość i materialne dobra.
Niemcy są zapatrzeni w siebie, nie mają też wiedzy o tym, co się dzieje w Polsce, bo rozmawiają tutaj tylko ze s...
Rdzeń scenariusza „Paradise” stanowi odtworzona w retrospekcjach relacja pomiędzy Collinsem, skrupulatnym agente...
Zachowawcze fiskalnie Niemcy tłumią rozwój kontynentu. Aktywne – grożą marginalizacją mniejszych państw. Bezczyn...
Ogłaszam koniec projektu Chmielnickiego, czyli sojuszu Ukrainy z Moskwą. Czas na koncepcję Mazepy: bezpieczeństw...
Spór prawicy z lewicą zmienił się moim zdaniem na spór „góry” z „dołem”. Młodsza grupa wyborców nie odnajduje si...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas