„TopSpin 2K25”: Game, set, mecz

„TopSpin 2K25” to najlepszy komputerowy symulator tenisa. I to niezależnie od nawierzchni!

Publikacja: 02.05.2024 17:00

„TopSpin 2K25”: Game, set, mecz

Foto: materiały prasowe

Iga Świątek nieraz wspominała, ile wysiłku trzeba włożyć, by dotrzeć na szczyt – wygrać French Open, US Open czy Indian Wells. W rzeczywistości jest to o wiele łatwiejsze. Wystarczy sięgnąć po „TopSpin 2K25”, poćwiczyć parę godzin i śmiało można rywalizować z najlepszymi.

A tych w grze czeskiego oddziału firmy Hangar 13 jest ponad 20. Swoje wirtualne odpowiedniki mają tu naprawdę znani zawodnicy, od Johna McEnroe i Pete’a Samprasa po Coco Gauff, Paulę Badosę czy wspomnianą już Igę. Każde z nich stara się wykorzystać swoje atuty, np. Serena Williams imponuje siłą, zaś Andre Agassi sprytem. Autorzy programu zadbali również o niezbędne licencje i odtworzyli znane korty. Wimbledon, Roland Garros i Australian Open wyglądają niemal jak w telewizorze, podobnie nieco mniej znane La Caja Mágica, Pala Alpitour czy Foro Italico. Mecze sprawiają przyjemność. Sterowanie można dość szybko opanować, a wówczas serwy, loby czy ściny nie stanowią większego problemu. Co ważne, „TopSpin 2K25” nie oszukuje. Nie wymyśla sobie błędów i nie stawia naprzeciwko grającemu cudotwórców. Każdego można rozpracować, osiągnąć przełamanie, wreszcie pokonać konsekwencją. Wymiany piłek są z reguły krótkie, ale emocjonujące, zaś porażki nie frustrują. Po klęsce człowiek chce jak najszybciej wziąć rewanż – a więc bawić się dalej.

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
„Lipowo: Kto zabił?”: Karta siekiery na ręku
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Plus Minus
„Cykle”: Ćwiczenia z paradoksów
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Justyna Pronobis-Szczylik: Odkrywanie sensu życia
Plus Minus
Brat esesman, matka folksdojczka i agent SB
Plus Minus
Szachy wróciły do domu