Kataryna: Antykoncepcja awaryjna służy głównie radykałom. Dzięki niej mogą poczuć się lepsi od innych

Ordo Iuris: „Zaapelowaliśmy o zachowanie wymogu uzyskania recepty lekarskiej jako warunku nabycia w aptece tzw. tabletek awaryjnych. Jest to absolutne minimum, jakie powinien zapewnić ustawodawca, aby przeciwdziałać nadmiernemu stosowaniu tych środków. Ich nadużywanie wiąże się z poważnym ryzykiem dla zdrowia kobiet”.

Publikacja: 05.04.2024 10:00

Kataryna: Antykoncepcja awaryjna służy głównie radykałom. Dzięki niej mogą poczuć się lepsi od innych

Foto: Adobe Stock

Jeśli utrzymanie recepty na antykoncepcję awaryjną jest dla prawicowych radykałów z Ordo Iuris „absolutnym minimum”, to znaczy, że jedynym rozwiązaniem, które byliby w stanie w pełni zaakceptować, jest jej całkowity zakaz. Bo gdy już przestają udawać troskę o zdrowie zepsutych i nieodpowiedzialnych kobiet, podają prawdziwe argumenty. Antykoncepcja awaryjna jest według nich po prostu specyficzną aborcją na bardzo wczesnym etapie rozwoju nowego życia. I nawet jeśli medycyna mówi co innego, to przecież jest jakiś margines marginesu, że w niektórych przypadkach jej zażycie faktycznie prowadzi do obumarcia zarodka pozbawionego możliwości zagnieżdżenia się. Nie jestem lekarzem, ale przyjmuję, że ulotka dołączona do leku nie zawierałaby oczywistego kłamstwa, a czytam w niej, że jeśli już doszło do zapłodnienia, to zastosowanie antykoncepcji awaryjnej nie zaszkodzi rozwijającej się ciąży.

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem