Unijni sędziowie mogą kształtować rzeczywistość ustrojową nad Wisłą

Warto się zastanowić, czy coraz większy udział w procesach politycznych niewybieralnych ciał eksperckich, sądów, trybunałów jest zagrożeniem czy też bezpiecznikiem.

Publikacja: 05.04.2024 10:00

W jakim kierunku powinny zmierzać sądy? Manifestacja pracowników wymiaru sprawiedliwości przed Minis

W jakim kierunku powinny zmierzać sądy? Manifestacja pracowników wymiaru sprawiedliwości przed Ministerstwem Finansów, Warszawa, 5 marca 2019 r.

Foto: Piotr Molecki/East News

Liberalne demokracje od dawna wchodzą w kolizje z sędziami czy ekspertami próbującymi kreować rzeczywistość społeczno-polityczną bez wyraźnej legitymacji demokratycznej. Polityków złości, że sędziowie nie ograniczają się do interpretowania prawa i bycia „ustami ustaw”, ale chcą stwarzać „nowe światy” metodą nadinterpretacji, ponad głowami parlamentów.

Takie zarzuty były stawiane już przed dekadami m.in. Sądowi Najwyższemu Stanów Zjednoczonych, który przeszedł na przełomie wieków sporą ewolucję: od strażnika zgodności prawa stanowego i federalnego z konstytucją do interpretatora konstytucyjnych pojęć i odkrywcy nowych znaczeń w zapisach zawartych w najwyższym akcie prawnym USA. Poprawki do amerykańskiej ustawy zasadniczej, ze względu na wymagany bardzo szeroki konsensus polityczny, były bardzo trudne do wprowadzenia, dlatego właśnie SN został kreatorem rzeczywistości polityczno-społecznej za oceanem. Słynne orzeczenie z 1973 roku Roe v. Wade potwierdzające dopuszczalność aborcji było motorem tzw. rewolucji kulturowej, która przeorała amerykańską rzeczywistość. Rewolucję tę eksportowano na cały świat, co nie byłoby możliwe bez kreatywnego podejścia amerykańskich sędziów do konstytucji i wydobywania z niej zupełnie nowych znaczeń.

Pozostało 91% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl.

Wybierz ofertę dla Ciebie.

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj artykuły z Rzeczpospolitej i wydanie magazynowe Plus Minus.

Subskrybuj Zaloguj się
29,90 zł miesięcznie
Tylko 19,90 zł miesięcznie
Plus Minus
„Pikit”: Ile oczek, tyle stworów
Materiał Promocyjny
Dodatkowe korzyści dla nowych klientów banku poza ofertą promocyjną?
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Bałkan elektryk
Plus Minus
Ta gra nazywa się soccer
Plus Minus
Leksykon zamordysty
Materiał Promocyjny
Lidl Polska: dbamy o to, aby traktować wszystkich klientów równo
Plus Minus
Ateizm – intronizacja ludzkiej pychy