Tanie wino Hemingwaya

Gdybym miał przedstawić mój ranking seriali, to myślę, że na czele byłaby „Sukcesja”, a potem długo, długo nic…

Publikacja: 20.10.2023 17:00

Tanie wino Hemingwaya

Foto: PAP/Kalbar

Z reguły czytam kilka rzeczy naraz. Ostatnio pojawiły się nowe tłumaczenia Ernesta Hemingwaya i tam znalazłem dwie rzeczy, których wcześniej nie znałem. Pierwszą jest „Ruchome święto”, można nazwać to dziennikiem autora z jego pobytu w Paryżu po I wojnie światowej. Jest to obraz młodości i wolności, opowieść o włóczędze i tanim winie. Druga pozycja to „Zaś słońce wschodzi”, o której Hemingway wspominał w wyżej wspomnianym dzienniku, że ją właśnie pisze. Obie książki są ze sobą w ten sposób połączone. Pierwsza to zapis prawdziwego życia w Paryżu, druga to wykreowana i porywająca opowieść o miłości i podróży.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Oswoić i zrozumieć Polskę
Plus Minus
„Rodzina w sieci, czyli polowanie na followersów”: Kiedy rodzice zmieniają się w influencerów
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Rok po 7 października Bliski Wschód płonie
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Robert M. Wegner: Kawałki metalu w uchu
Plus Minus
Jan Maciejewski: Pochwała przypadku
Plus Minus
„Pić czy nie pić? Co nauka mówi o wpływie alkoholu na zdrowie”: 73 dni z alkoholem