Przeciętnemu konsumentowi popkultury nazwa Arkham kojarzy się ze słynnym więzieniem, do którego trafiali najbardziej szaleni przeciwnicy Batmana. To jednak błędny trop. „Biuro śledcze” zaprasza do innego Arkham, a mianowicie fikcyjnego miasteczka w Massachusetts, któremu H.P. Lovecraft poświęcił niejedno opowiadanie.
Planszówka zawiera pięć kryminalnych zagadek osadzonych w realiach lat 20. XX wieku. Oczywiście realiach nieco wypaczonych, gdyż działają tu tajemniczy kultyści, a w okolicy czuć przytłaczającą obecność Cthulhu. Stąd planszę przedstawiającą dom uzupełniają dwie mapy, książka adresowa, dwie stare gazety oraz teczka z tajemniczą zawartością. Do tego dochodzą akta wspomnianych pięciu spraw. A to oznacza, że na graczy czeka sporo czytania i jeszcze więcej główkowania.