Aktualizacja: 16.02.2025 15:52 Publikacja: 11.08.2023 10:00
Jacek Czaputowicz
Foto: EPA/VAIOS CHASIALIS/pap
Mówił pan niedawno w Polsat News, że państwa są jak lwy, lisy oraz hieny i szakale, i my prowadzimy politykę hien i szakali. Skąd te porównania, które tak bardzo oburzyły rząd?
W latach 90. badacze stosunków międzynarodowych porównywali role państw do zwierząt. Szukałem wyrazistych określeń i odwołałem się do tych kategorii, by określić politykę Polski wobec Ukrainy. Mówiłem też, że Ukraina krwawi, walczy w imieniu całego Zachodu, a my w tym czasie wystawiamy rachunki do natychmiastowego zapłacenia. Hiena to osoba, która wykorzystuje nieszczęście innych dla realizacji własnych korzyści. Myślę, że nasze ostatnie działania są zgodne z tym określeniem.
W kolejnym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” temat niezwykle ważny – wolność słowa, czyli podstawa demokracji. Potwierdzenie tego, że nasz głos, nasze wypowiedzi mają znaczenie i mogą zmienić rzeczywistość społeczną.
Książka „Przy stoliku w Czytelniku” wywołuje nostalgię za czasami, kiedy jeszcze było trochę bardziej wytwornie, chociaż pod uciskiem. Zanikła dziś sztuka konwersacji, no i artyści już nie tacy.
W dzisiejszym świecie poczucie istnienia wartości ma szczególne znaczenie. A to właśnie daje lektura książki „The New Yorker. Biografia pisma, które zmieniło Amerykę”.
Tak jak Bośnia ma swoją najbardziej literacką rzekę Drinę, opiewaną przez noblistę Ivona Andricia, tak i my w Polsce mamy nasz najbardziej literacki ze wszystkich cieków – Bug. Książki o nim powstają i zdaje się, że wciąż powstawać będą. Są świeże przykłady.
Piekło to świat bez przyjaźni, przyszłości i nadziei – mówi Adam Zagajewski w swoich ostatnich wierszach.
Do IPN nie wpłynął żaden wniosek w sprawie ekshumacji Ukraińców, którzy zginęli w czasie wojny i zaraz po jej zakończeniu na terenie Polski.
Zarówno Ukraina, jak i Rosja oficjalnie wstrzemięźliwie przyjęły początek rozmów amerykańskiego prezydenta z Putinem. Pierwsza czuje się oszukana, druga nie chce iść na ustępstwa. Wojna nie cichnie.
Polska jest zainteresowana trwałym rozwiązaniem pokojowym. Stabilna Ukraina jest naturalną barierą przed zagrożeniami dla Polski. Jakiekolwiek działania stabilizacyjne nie będą możliwe bez naszego udziału w rozmowach – mówi gen. broni rez. Dariusz Łukowski, nowy szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Donald Trump grzmi o niekorzystnym dla USA bilansie handlowym z UE. Zapowiadając cła, ostrzega, że czas, kiedy Stany były wykorzystywane, dobiega końca. Jeśli jednak spojrzeć na dane o złożonych relacjach handlowych, prawda zdaje się leżeć daleko od jego teorii.
Rosyjski lider najprawdopodobniej nie podjął decyzji, czy rozpoczynać rozmowy pokojowe z Donaldem Trumpem, a jeśli tak, to jak długo je przeciągać i po co.
Chcę, aby to wybrzmiało: istnieje bezpośredni związek pomiędzy polityką historyczną a polityką w ogóle. I to na dwóch poziomach. Pierwszym z nich, co oczywiste, są stosunki polsko-niemieckie. Drugim zaś bezpieczeństwo Europy. I Polska musi ten „link” wreszcie zobaczyć.
- Mój stosunek do nowego ambasadora (USA w Polsce) będzie cechował się serdecznością i cierpliwością, bez dwóch zdań - zapowiedział na konferencji prasowej premier Donald Tusk.
Albo nasz kraj pogodzi się z pacyfikacją Strefy Gazy i planami zmiany siłą granic na Bliskim Wschodzie przez premiera Izraela, albo czeka nas kryzys w relacjach z Waszyngtonem.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas