Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 22.04.2025 10:05 Publikacja: 28.07.2023 17:00
Foto: mat.pras.
Gospodarze od początku stwarzają pozory. Tytułowy singiel pozwala wierzyć, że Maciej i Paweł Kacperczyk chcą dokonać socjologicznej wiwisekcji „zetek”. W końcu przeżyliśmy kilka końców świata, a na horyzoncie jest jeszcze katastrofa klimatyczna. Ale mimo starań trzeci album braci Kacperczyk to tylko garść piosenek do radia.
W utworze „Demony (prev)” podmiot liryczny „pisze o sobie tylko w trzeciej osobie” i stara się mówić o samotności. Utwór „Moje najlepsze lata” przykuwa uwagę wersami o życiu w bańce. Lecz po chwili zmienia się koncepcja, by z typowym dla raperów samozachwytem rzucić się w wir hedonizmu. Nawet „Syn okiennika”, utwór w zamyśle ekshibicjonistyczny, okazał się zbiorem popularnych powiedzeń i oczywistości. Singiel broni się tylko ojcowską perspektywą Artura Rojka oraz demaskującym przejawy toksycznej męskości refrenem. Emocje wyglądają tu na nieszczere, a produkcje brzmią jak te znane od lat (np. w „Chodź, razem na chwilę umrzemy”). Efektem zbyt łatwej symbiozy między muzyką Pawła a populizmami Macieja jest choćby „Jakbym zjadł mentosy i popił je colą”, który stał się viralem na polskim TikToku.
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas