Wina Mazurka: Lodowe perły

Co najbardziej lubię w winiarzach? Że jeszcze im się chce, że wciąż szukają, są ciekawi świata i nowych smaków, że wino to nie tylko biznes. To samo mam z cydrami z Chyliczek.

Publikacja: 14.07.2023 17:00

Chyliczki Chmielowy Sad, Chyliczki Wiśniowy Sad, Chyliczki Sweet Oak, Chyliczki Lodowy

Chyliczki Chmielowy Sad, Chyliczki Wiśniowy Sad, Chyliczki Sweet Oak, Chyliczki Lodowy

Foto: mat.pras.

Do szwedzkiej Uppsali pojechałem na przełomie wieków, by pisać reportaż o Stefanie Michniku. Przed spotkaniem zwiedziłem katedrę z grobowcem Katarzyny Jagiellonki, Systembolaget, czyli szwedzki monopolowy z kuriozalnie wysokimi cenami, oraz miejscowy sklep spożywczy, gdzie jako napoje wyskokowe figurowały trunki do 3,5 proc. alkoholu, a wśród nich lokalny cydr. Kupiłem z ciekawości, był to mój drugi, po brytyjskich, cydr w życiu. Ot, taka gazowana odmiana piwa, nie ma tu żadnej historii, nawet nie czuć było jabłkiem. Dla tysięcy miłośników najważniejsze było, że gasi pragnienie. I to jest jeden biegun cydrów.

Pozostało 80% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Piotr Zaremba: Granice sąsiedzkiej cierpliwości
Plus Minus
Nie dać się zagłodzić
Plus Minus
„The Boys”: Make America Great Again
Plus Minus
Jan Maciejewski: Gospodarowanie klęską
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Plus Minus
„Bombaj/Mumbaj. Podszepty miasta”: Indie tropami książki
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki