Przyznaję, że wypadłam trochę ze śledzenia czytelniczych trendów. Niemniej ostatnio czytałam świetny reportaż „Łowcy skór. Tajemnice zbrodni w łódzkim pogotowiu” autorstwa Tomasza Patory. Za to aktualnie jestem w trakcie czytania „Szkoda, że cię tu nie ma” Jodi Picoult. Jeszcze nie skończyłam tej powieści, ale uwielbiam tę amerykańską autorkę, która stanowi dla mnie niedościgniony wzór, a każda jej książka jest po prostu warta polecenia. Oprócz tego sięgam też czasami po książki z nurtu true crime.
Faktem jest, że platform streamingowych zrobiło się naprawdę sporo. Korzystam regularnie z kilku z nich, lubię zwłaszcza seriale true crime i historie kryminalne. Ale ostatnio też oglądałam „Diunę”, a więc film osadzony w zupełnie innych klimatach.
Moja playlista muzyczna to prawdziwy miszmasz różnych gatunków. Bardzo lubię muzykę latynoską, ale czasami włączam również bardziej rockowe brzmienie, np. Nickelback. Czasem słucham po prostu tego, co jest aktualnie na topie. Oprócz tego jest jeszcze muzyka bachatowa, idealna do tańca.
Czytaj więcej
Książka dla piechurów, serial o szkoleniu młodych gejsz, a także islandzki film oraz muzyka z tejże wyspy.
Bohaterka moich książek, prokurator Gabriela Sawicka, to kobieta, która nie cofnie się przed niczym, by osiągnąć sukces. W życiu kieruje się własnym poczuciem sprawiedliwości, niejednokrotnie łamie przepisy prawa i idzie po trupach do celu. Nie inaczej jest w czwartym tomie serii „Nie odkryjesz prawdy”. Tym razem do prokuratury zgłasza się Antoni Madej, który twierdzi, że jest poszukiwanym seryjnym zabójcą, na dowód czego ujawnia, gdzie ukryte są zwłoki kolejnej ofiary. Sawicka od początku jednak czuje, że mężczyzna kłamie i kryje prawdziwego sprawcę. Wbrew wszystkim próbuje więc udowodnić mu jego niewinność.