Hojność ma znaczenie

Spośród filmów rywalizujących o Oscary moim ulubionym i według mnie najciekawszym były „Duchy Inisherin”. Niestety, dużo nominacji nie zamieniło się w statuetki.

Publikacja: 24.03.2023 17:00

Hojność ma znaczenie

Foto: Artur Zawadzki/REPORTER

Oscary już za nami, ale musimy pamiętać, że nie jest to nagroda dla najlepszego filmu, ale nagroda dla filmu, który członkowie akademii amerykańskiej uznają za najlepszy. Aby mogli to zrobić, muszą najpierw taką produkcje obejrzeć. Członków akademii jest wielu, są oni bardzo zajęci i prawdą jest, że nie oglądają wszystkich filmów nominowanych. W związku z tym nagrodę wygrywają dzieła, które najskuteczniej przedostaną się do ich wyobraźni i do ich przekonania, że należy je obejrzeć. Czasem są to tylko dwa lub trzy filmy, które oni oglądają. Z tego bierze się fenomen, że jeden tytuł zdobywa tak wiele Oscarów.

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
„Lipowo: Kto zabił?”: Karta siekiery na ręku
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Plus Minus
„Cykle”: Ćwiczenia z paradoksów
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Justyna Pronobis-Szczylik: Odkrywanie sensu życia
Plus Minus
Brat esesman, matka folksdojczka i agent SB
Plus Minus
Szachy wróciły do domu