Nie każde zwierzę to aktor. W IO wcieliły się dwa osiołki

Hola i Tako zagrały niemal oscarowe role. Wcieliły się w postać osiołka IO, bohatera filmu Jerzego Skolimowskiego. Ale nauczyć zwierzęta grania w filmach i reklamach nie jest wcale łatwo. A jeszcze trudniej znaleźć odpowiednie.

Publikacja: 10.03.2023 17:00

– Hola (na zdjęciu), żyła w wolnym stadzie osłów. Była bardzo ciekawska, chętna do współpracy z czło

– Hola (na zdjęciu), żyła w wolnym stadzie osłów. Była bardzo ciekawska, chętna do współpracy z człowiekiem. W ciągu pół roku tak się oswoiła, nabrała do nas zaufania, że mogła zagrać bardzo dużą rolę w filmie – opowiadają Agata Kordos i Marek Russ, którzy opiekowali się zwierzęcymi bohaterami filmu Jerzego Skolimowskiego

Foto: mat.pras.

Psa nie trzeba tresować, tylko ułożyć. Żadnej agresji, żadnego bólu, kolczatek. Bo zwierzę łatwo przyjmuje dobro, ale zło jeszcze łatwiej – tak w wywiadach opowiadał nieżyjący już płk Franciszek Szydełko, jeden z pierwszych w powojennej Polsce przewodników psów służbowych. Jego wychowankami jest małżeństwo Agata Kordos i Marek Russ, którzy od 30 lat zajmują się pracą ze zwierzętami na planach filmowych i reklamowych. Mieli okazję współpracować na planie najnowszego filmu Jerzego Skolimowskiego pt. „IO”.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”. Kto decyduje o naszych wyborach?
Plus Minus
„Przy stoliku w Czytelniku”: Gdzie się podziały tamte stoliki
Plus Minus
„The New Yorker. Biografia pisma, które zmieniło Amerykę”: Historia pewnego czasopisma
Plus Minus
„Bug z tobą”: Więcej niż zachwyt mieszczucha wsią
Plus Minus
„Trzy czwarte”: Tylko radość jest czysta