„Syndykat zbrodni”: Jak gangster gangstera

„Syndykat zbrodni” to kolejny dowód, że przestępczość zorganizowana nie przestaje fascynować.

Publikacja: 20.01.2023 17:00

„Syndykat zbrodni”: Jak gangster gangstera

Foto: mat.pras.

Ta planszówka zaprasza jednego lub dwóch graczy do pogrążonego w chaosie Nowego Jorku, gdzie potężne gangi walczą o władzę nad miastem. Uczestnicy wcielają się w gangsterów próbujących przejąć kontrolę nad dzielnicami. W tym celu wysyłają w teren swoich ludzi, ale też przemytników, zamachowców czy skorumpowanych policjantów. Dzięki nim przesuwają znaczniki przewagi. Pola, na które „wykłada się” swoich ludzi, pozwalają na dodatkowe akcje, chociażby przetrzebienie sił przeciwnika.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Plus Minus
AI nie zastąpi nauczycieli
Plus Minus
„Złotko”: Ludzie, których chciałabym zabić: wszyscy
Plus Minus
„Mistykę trzeba robić”: Nie dzieliła ich przepaść wieku
Plus Minus
„Civilization VII”: Podbijanie sąsiadów po raz siódmy
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Plus Minus
„Z przyczyn naturalnych”: Przedłużyć życie