Tomasz P. Terlikowski: Cena udziału w debacie

Chrześcijanie w Polsce nie są prześladowani. Delikatne poszturchiwania medialne czy nawet najostrzejsza krytyka nie są męczeństwem, tylko ceną, jaką płaci się za aktywne uczestnictwo w debacie publicznej. I to po każdej ze stron.

Publikacja: 20.01.2023 17:00

Tomasz P. Terlikowski: Cena udziału w debacie

Foto: Adobe Stock

Kilka dni temu organizacja Open Doors opublikowała indeks prześladowań roku 2023. Lista krajów, w których trwają realne prześladowania chrześcijan, staje się coraz dłuższa. Chiny coraz ściślej kontrolują ich przy pomocy sieci komórkowej i systemu totalnej inwigilacji, a prawnie zakazują rodzicom uczenia dzieci katechezy. W Korei Północnej za wspólną modlitwę można trafić do obozu reedukacji (przebywa w nich około 60 tys. chrześcijan), a w wielu krajach Afryki za odwagę głoszenia Ewangelii płaci się cenę życia.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Plus Minus
AI nie zastąpi nauczycieli
Plus Minus
„Złotko”: Ludzie, których chciałabym zabić: wszyscy
Plus Minus
„Mistykę trzeba robić”: Nie dzieliła ich przepaść wieku
Plus Minus
„Civilization VII”: Podbijanie sąsiadów po raz siódmy
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Plus Minus
„Z przyczyn naturalnych”: Przedłużyć życie