Jednośladami Andersa. Mróz, step i życzliwi ludzie

Ponad 1500 km przejechali już uczestnicy sztafety rowerowej, która wyruszyła w listopadzie śladami armii Władysława Andersa.

Publikacja: 16.12.2022 17:00

Jednośladami Andersa. Mróz, step i życzliwi ludzie

Foto: materiały prasowe

Pierwszych sześcioro śmiałków wyruszyło w połowie listopada z kazachskiej Astany, by po prawie miesiącu dotrzeć do Aralu nad Morzem Aralskim.

– Mimo przygotowania nie udało się uniknąć problemów z aurą, która okazywała się czasem silniejsza od nas. Najbardziej dokuczliwy był mróz, który wraz z porywistym wiatrem (tzw. buranem) wykradał każdą cząstkę ciepła. Temperatura w ciągu dnia dochodziła do -20 st. C, a prędkość wiatru potrafiła osiągnąć nawet 45 km/h. Dodatkowe wyzwanie stanowiły oblodzone drogi – mówi Wojtek, jeden z członków I etapu sztafety „JednoŚladami Andersa”.

Pozostało 85% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
„Empire of the Ants”: 103 683 zwiedza okolicę
Plus Minus
„Chłopi”: Chłopki według Reymonta
Plus Minus
„Największe idee we Wszechświecie”: Ruch jest wszystkim!
Plus Minus
„Nieumarli”: Noc żywych bliskich
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Jędrzej Pasierski: Dobre kino dla 6 widzów