Wina Mazurka: Herbatka u hrabiny

Wynikający z cech wrodzonych albo też bez wykształcenia, ale mający wrodzony talent lub – to wersja trzecia – oryginalny, niewzorowany na niczym. Tyle o „samorodnym” mówi słownik. Zapomnieli dodać, że pyszny.

Publikacja: 09.12.2022 17:00

Demetervin Szamorodni 2013 110 zł, Grof Degenfeld Szamorodni 2018 85 zł, Juliet Victor 2016 155 zł,

Demetervin Szamorodni 2013 110 zł, Grof Degenfeld Szamorodni 2018 85 zł, Juliet Victor 2016 155 zł, Pelle Pince Szamorodni 2017 130 zł

Foto: Rafa-wino.pl

Zwłaszcza ostatnia definicja bardzo mnie do gustu przypadła. Tokaj samorodny albo, jak chcą bratankowie szamorodni, jest oryginalny i drugiego takiego na świecie nie uświadczysz. Jest też najważniejszym polskim wkładem w światowe winiarstwo, bo choć wino od zawsze powstawało na Węgrzech, to nazwa pochodzi z polszczyzny. A wszystko dlatego, że tokajskie wina, węgrzyny, trafiały na europejskie salony przez Polskę i dzięki Polsce. Byliśmy dla tokajów tym, czym dla porto lub sherry są Anglicy.

Pozostało 84% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Mariusz Cieślik: Kononowicz patronem rządu Donalda Tuska. Nie będzie niczego
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Vincent V. Severski: Notatki na marginesie Eco
Plus Minus
Dlaczego reprezentacja Portugalii jest zakładnikiem Cristiano Ronaldo
Plus Minus
„Oszustwo”: Tak, żeby wszystkim się podobało
Plus Minus
Jan Bończa-Szabłowski: Fotel dla pani Eli
Plus Minus
„Projekt A.R.T. Na ratunek arcydziełom”: Sztuka pomagania