Aztekowie i inne roboty

W Meksyku też powstają ciekawe gry. „Aztech: Forgotten Gods" („Aztech: Zapomniani bogowie") jest tego najlepszym przykładem – stworzona przez niewielkie studio zręcznościówka zabiera graczy na wycieczkę do azteckiego miasta. Malowniczego, a jednocześnie zupełnie innego niż te, które można zobaczyć w podręcznikach do historii czy telewizyjnych programach podróżniczych. Świat gry jest bowiem futurystyczny, inspirowany stylem cyberpunk. Wśród kamiennych świątyń krążą bowiem nowoczesne maszyny, sami zaś bogowie przypominają roboty złożone z blachy i kamienia na jakimś złomowisku, następnie ożywione za pomocą magii.

Publikacja: 25.03.2022 17:00

Aztekowie i inne roboty

Foto: materiały prasowe

Bohaterką rozpisanej na osiem godzin przygody jest Achtli, młoda wojowniczka ścigana przez duchy przeszłości. Pewnego dnia odnajduje antyczną protezę ręki, dzięki której może szybować nad swoim miastem, a także skutecznie stawiać opór przeciwnikom. Zwiedzanie miasta i toczenie walk z wszelkiej maści potworami napędza historię opowiadaną za pomocą pojawiających się w grze napisów.

Brak efektownych filmików w przerwach to jedna z konsekwencji niewielkiego budżetu, jakim dysponowali twórcy. Bo pod względem technicznym „Aztech: Forgotten Gods" z całą pewnością nie jest produkcją z najwyższej półki. Nadrabia za to klimatem. Oryginalnym światem, ciekawymi zagadkami, niezłym scenariuszem. Meksykańscy twórcy wyszli bowiem z założenia, że współczesnym grom najbardziej brakuje świeżych pomysłów. Dlatego zaproponowali rozwiązania, których próżno szukać gdzie indziej. Oczywiście, inspirowali się też wielkimi przebojami sprzed lat, chociażby głośnym „Shadow of the Colossus", który 16 lat temu oczarował graczy z całego świata. W „Aztech: Forgotten Gods" czuć ducha tej produkcji – i może dlatego jest to tytuł niecodzienny.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Mistrzowie, którzy przyciągają tłumy. Najsłynniejsze bokserskie walki w historii
Plus Minus
„Król Warmii i Saturna” i „Przysłona”. Prześwietlona klisza pamięci
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Polityczna bezdomność katolików
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Ryszard Ćwirlej: Odmłodziły mnie starocie
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
teatr
Mięśniacy, cheerleaderki i wszyscy pozostali. Recenzja „Heathers” w Teatrze Syrena