Władimir Putin i rosyjscy propagandyści wprost opowiadają, że ich wojska bronią „rosyjskiego prawosławia" w Ukrainie, a metropolita Hilarion, jeden z czołowych intelektualistów we władzach patriarchatu moskiewskiego, głosi, że każdy, kto występuje przeciwko „jedności i braterstwu Rosji i Ukrainy" (czytaj: przeciwko działaniom armii rosyjskiej w Ukrainie), działa przeciwko Bogu. To wszystko pokazuje, że nie da się tej wojny czytać całkowicie poza kontekstem religijnym. Świetnie pokazywały to przemówienia zarówno Putina, jak i Cyryla po inwazji na Krym, gdy obaj powoływali się na ideologię religijną „ruskiego świata".
Czytaj więcej
Mocno wierzę w to, że konserwatywna prawica jest w Polsce potrzebna. Wojna Putina sprawia jednak, że musi przemyśleć swoją drogę intelektualną i polityczną.
Istotą tej ideologii – poza przekonaniem, że Rosja ma władać wszystkimi terenami, w których pisze się cyrylicą – jest uznanie, że tylko na Wschodzie przetrwały moralność i religia, które Zachód bezpowrotnie stracił. I takie myślenie popularne jest, niestety, także wśród części konserwatywnych polityków i liderów opinii świata zachodniego, a nawet wśród części hierarchów i duchownych Kościoła katolickiego, którzy uznają to niekiedy za przejaw myślenia rzeczywiście religijnego. Odpowiedzią na taką ideologię powinno być więc – nie ma co ukrywać – stanowisko religijne. I dokładnie takie stanowisko zaprezentowało kilkudziesięciu znakomitych – greckich, amerykańskich, rumuńskich – prawosławnych teologów, którzy niezwykle konkretnie wykazali, że stanowiska Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej nie da się usprawiedliwić religijnie.
Autorzy deklaracji teologicznej o „ruskim świecie" zaczynają od dokładnego przedstawienia ideologii, z którą polemizują. „Ideologia ta głosi, że istnieje ponadnarodowa sfera lub cywilizacja rosyjska, zwana Świętą Rosją lub Świętą Rusią, obejmująca Rosję, Ukrainę i Białoruś (a czasami Mołdawię i Kazachstan), a także etnicznych Rosjan i ludność rosyjskojęzyczną na całym świecie. Utrzymuje ona, że ten »rosyjski świat« ma wspólne centrum polityczne (Moskwa), wspólne centrum duchowe (Kijów jako »matka całej Rusi«), wspólny język (rosyjski), wspólny kościół (Rosyjska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego) i wspólnego patriarchę (patriarcha Moskwy), który działa w »symfonii« ze wspólnym prezydentem/przywódcą narodowym (Putinem), aby rządzić tym rosyjskim światem, a także podtrzymywać wspólną, wyróżniającą się duchowość, moralność i kulturę" – opisują.