Czy istnieje progresywna lub reakcyjna piłka nożna? Albo postępowe podania czy konserwatywne strzały z przewrotki?", pytał Sócratesa, jednego z najwybitniejszych brazylijskich piłkarzy, dziennikarz niemieckiego tygodnika „Der Spiegel". „Nie w tym rzecz", odpowiadał kapitan drużyny reprezentacyjnej na mistrzostwach świata w 1982 r., „ale w Brazylii wszystkie media szaleją na punkcie piłki nożnej, jesteśmy gwiazdami, atrakcją. Występuję w telewizji częściej niż prezydent mojego kraju. Powinno się to wykorzystać, aby dotrzeć do ludzi i rozwijać ich świadomość". Znany ze swojego zaangażowania na rzecz demokracji Sócrates narzekał jednocześnie, że piłka nożna zawsze była instrumentalizowana przez siły konserwatywne i nigdy nie stała się medium, które lewica potrafiłaby wykorzystać do promowania reform społecznych.