Jak inteligencja gra w chama

Inteligencja III RP tak upiła się swoją władzą nad dyskursem, iż uznała, że Polska nie może się bez niej obejść. Jej działania doprowadziły do tego, że dziś słowo „inteligent" może funkcjonować jako obelga.

Aktualizacja: 23.07.2016 13:56 Publikacja: 23.07.2016 00:01

Jak inteligencja gra w chama

Foto: Plus Minus, Mirosław Owczarek

To było w ostatnie wakacje. Przeglądałem w internecie ogłoszenia szukających sponsora nastolatek – mam w nowej powieści postać, która zarabia w ten sposób na życie. W końcu trafiłem na anons dziewczyny z Warszawy. Moją uwagę przykuł fragment: „Jestem konkretną dziewczyną, a nie żadną inteligentką".

Oczywiście się roześmiałem. Ogłoszenie nastolatki brzmi przecież jak żart zbudowany na prostej zasadzie – odwrócenia przyjętego porządku znaczeń. Termin „inteligent", który konotowałem pozytywnie, został użyty jako obelga.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
„Lipowo: Kto zabił?”: Karta siekiery na ręku
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Plus Minus
„Cykle”: Ćwiczenia z paradoksów
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Justyna Pronobis-Szczylik: Odkrywanie sensu życia
Plus Minus
Brat esesman, matka folksdojczka i agent SB
Plus Minus
Szachy wróciły do domu