Aktualizacja: 15.10.2016 09:08 Publikacja: 13.10.2016 15:58
Foto: Fotorzepa, Darek Golik
Rz: Od niedawna prowadzi pan w telewizji publicznej program „Południk Wildsteina", a więc obserwuje pan TVP od wewnątrz. Czy telewizja Jacka Kurskiego zmieniła się w porównaniu z czasami, gdy pan był prezesem tej firmy?
Bronisław Wildstein, pisarz, publicysta, były prezes TVP: Oczywiście, że jest to zupełnie inna telewizja. Z różnych względów. Za moich czasów TVP była potęgą. Posiadała 50 proc. udziału w rynku. Teraz ma o połowę mniej. To nadal jest bardzo silna telewizja, ale jednak nie tak silna jak za dziesięć lat temu. Zmienił się też jej charakter. Coraz częściej widzowie korzystają z VOD, czyli telewizji na żądanie i samodzielnie ustawiają sobie program. Jest dużo kanałów tematycznych. Coraz częściej młody widz ogląda telewizję przez internet.
I cóż, że z Czech, skoro „Kingdom Come: Deliverance II” cieszy i na dodatek bawi.
Zależność pomiędzy gatunkami zwierząt przypomina relację ludzi, którzy znali się w szkole, ale ich drogi się rozeszły.
„3000 metrów nad ziemią” dzieli widzów. Jedni się bawią, drudzy są rozczarowani.
Warto pamiętać, że powieść „Robot” Adama Wiśniewskiego-Snerga została wybrana na najważniejszą polską książkę fantastyczną.
Stylowy kryminał „The Order” nawiązuje do najlepszych tradycji gatunku. A przy tym dotyka problemu, który w erze polaryzacji może wybuchnąć ze zdwojoną siłą.
Dla wnioskodawców ubiegających się o opinie zabezpieczające kluczowe jest, aby cel powołania do życia, a następnie funkcjonowania fundacji rodzinnej był zgodny z tym, który przyświecał środowisku firm rodzinnych – zapewnieniu ciągłości i trwałości funkcjonowania majątku firmowego i rodzinnego.
Złoty w czwartkowe popołudnie zyskiwał na wartości. Pomogła mu globalna słabość dolara.
20 lutego wchodzi w życie ostatnia część nowelizacji prawa autorskiego, o którą twórcy walczyli od lat. Przewiduje ona prawo do dodatkowego wynagrodzenia dla artystów wykonujących cudze utwory, rozpowszechniane w streamingu lub VOD.
Podobno postęp polega na tym, że światem przestają rządzić prawa dżungli zastąpione prawami zdrowego rozsądku. Czasem to się jednak cofa.
Nasza waluta traciła w środę na wartości. Chociaż ruch był wyraźny, to na razie nie zmienia to głównego trendu.
Złoty w środowy poranek notował niewielkie zmiany. Wciąż jednak można mówić o jego sile.
O myśliwych w Polsce to tylko dobrze albo wcale. Kto krytykuje, ten ignorant i hejter.
Zmiany w wymiarze sprawiedliwości powinny być głębsze. Trzeba zniwelować aktualny podział na dwa obozy i uniemożliwić powtórkę zawirowań.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas