Muzycy oświadczyli, że najnowszy, 19. studyjny album „InFinite" może być ostatni. Bynajmniej nie dlatego, że chcą z premedytacją zarobić jak najwięcej na pożegnaniu z fanami i powrócić za kilka lat. Przemawia przez nich obawa, że w nagraniu kolejnego albumu może przeszkodzić ich stan zdrowia. Perkusista Ian Paice przeszedł w 2016 roku miniudar, przez co stracił panowanie nad prawą dłonią. Kłopoty z palcami ma gitarzysta Steve Morse. To słychać na najnowszej płycie, gdzie ciężar grania partii solowych wziął na siebie Don Airey, świetnie spisujący się w roli wirtuoza gry na organach Hammonda oraz zastępcy nieżyjącego już Iona Lorda (1941–2012).