„Wesele” Jana Klaty, czyli naród żywych trupów

Wodzirejem na „Weselu" w reżyserii Jana Klaty był Piotr Gliński. Wicepremier na kilka dni przed premierą w Starym Teatrze przeprowadził konkurs na nowego dyrektora narodowej sceny. Klatę zastąpią Marek Mikos i Michał Gieleta. Z „Wesela" zrobiła się stypa.

Aktualizacja: 20.05.2017 10:57 Publikacja: 20.05.2017 00:01

„Wesele” Jana Klaty, czyli naród żywych trupów

Foto: materiały prasowe

To już druga premiera po „Śmierci i dziewczynie" Eweliny Marciniak w Teatrze Polskim, którą minister pomógł nagłośnić. We Wrocławiu pożegnał Krzysztofa Mieszkowskiego, a w Krakowie Klatę. Jednego z naszych najważniejszych reżyserów zastąpi tandem tajemniczy jak przyszłość Polski. Dla rządu każda zmiana w Starym była jednak dobra. Klata „zawiódł". Chociaż jako jeden z nielicznych reżyserów po 1989 r. deklarował chrześcijaństwo, był też krytyczny wobec prawicy i Kościoła, tam gdzie grzeszyły hipokryzją oraz pychą.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem