Powodzianie. Życie w cieniu Wielkiej Wody

Na dworcu autobusowym w Płocku na szkielecie metalowego stelaża pod reklamę ktoś wysprejował na niebiesko: „Idę na Wisłę". Ja sprawdzam, czy Wisła idzie na ludzi.

Publikacja: 26.02.2021 10:00

W Płocku boją się powtórki pamiętnych powodzi z 2010 r. (na zdjęciu) i 1982 r.

W Płocku boją się powtórki pamiętnych powodzi z 2010 r. (na zdjęciu) i 1982 r.

Foto: Reporter, Paweł Kubcki

Z głównej drogi skręca się w prawo, schodzi nieco w dół ulicą wyłożoną betonowymi płytami. Przez 300–400 kroków wydaje się, że to mały koniec świata. Dopiero za zakrętem majaczy cywilizacja: rudy kot w podwórku, coraz gęstsze zabudowania, trzy samochody sunące ostrożnie po nierównej nawierzchni i płytkich kałużach. Poza ich kierowcami – i jednym od niechcenia ujadającym psem – przez dłuższą chwilę żywej duszy.

Pozostało 98% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: AI Act. Jak przygotować się na zmiany?
Plus Minus
„Jak będziemy żyli na Czerwonej Planecie. Nowy świat na Marsie”: Mars równa się wolność
Plus Minus
„Abalone Go”: Kulki w wersji sumo
Plus Minus
„Krople”: Fabuła ograniczona do minimum
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Plus Minus
„Viva Tu”: Pogoda w czterech językach