Mateusz Kusznierewicz: Mam fioła na punkcie golfa

Zapisałem się do Klubu 5 Rano. Dzięki temu mam czas dla siebie, zanim obudzi się cały świat. Szczególnie moja rodzina. Mam czas, by poczuć bicie serca, na zastanowienie się, jakie mam priorytety danego dnia – mówi Krzysztofowi Rawie mistrz olimpijski i mistrz świata w żeglarstwie, dziś także biznesmen.

Publikacja: 08.10.2021 16:00

Mateusz Kusznierewicz

Mateusz Kusznierewicz

Foto: Reporter, Karol Makurat

"Rzeczpospolita": Czuje się pan doceniony po tym, jak dwa lata temu został znów mistrzem świata w klasie Star, albo gdy w Tokio trenujący pod pańskim okiem żeglarz z Węgier został wicemistrzem olimpijskim w klasie Finn?

Przyznaję, jest z tym słabo. Gdy zdobyłem mistrzostwo świata w 2019 roku, na próbę nie wysłałem nikomu żadnej informacji. Wrzuciłem jedynie zdjęcie z Pucharem Świata i z informacją o sukcesie w moje kanały komunikacji, lecz media nawet przez moment tego nie podchwyciły. Dzisiaj trzeba wykonać wiele zabiegów, żeby cieszyć się popularnością, takie czasy.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem