Aktualizacja: 30.09.2021 15:52 Publikacja: 01.10.2021 16:00
Foto: shutterstock
Wiele wskazuje na to, że rzeczywistość, chociaż obojętna na nasze irracjonalne przekonania, często nas karze za błędy poznawcze. Krótkowzrocznie dyskontujemy przyszłość, która jednak zawsze nadchodzi, tylko uboższa o duże nagrody, które poświęciliśmy na rzecz krótkich chwil przyjemności. Chcąc uratować utopione koszty, zbyt długo prowadzimy nietrafne inwestycje, zbyt długo siedzimy na słabych filmach i zbyt długo trwamy w nieudanych związkach. Szacujemy zagrożenie na podstawie dostępności, w związku z czym unikamy bezpiecznych samolotów na rzecz niebezpiecznych samochodów, w których esemesujemy podczas jazdy. Błędnie rozumiemy regresję do średniej, w związku z czym wierzymy w złudne wyjaśnienia sukcesów i porażek.
W kolejnym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” temat niezwykle ważny – wolność słowa, czyli podstawa demokracji. Potwierdzenie tego, że nasz głos, nasze wypowiedzi mają znaczenie i mogą zmienić rzeczywistość społeczną.
Książka „Przy stoliku w Czytelniku” wywołuje nostalgię za czasami, kiedy jeszcze było trochę bardziej wytwornie, chociaż pod uciskiem. Zanikła dziś sztuka konwersacji, no i artyści już nie tacy.
W dzisiejszym świecie poczucie istnienia wartości ma szczególne znaczenie. A to właśnie daje lektura książki „The New Yorker. Biografia pisma, które zmieniło Amerykę”.
Tak jak Bośnia ma swoją najbardziej literacką rzekę Drinę, opiewaną przez noblistę Ivona Andricia, tak i my w Polsce mamy nasz najbardziej literacki ze wszystkich cieków – Bug. Książki o nim powstają i zdaje się, że wciąż powstawać będą. Są świeże przykłady.
Piekło to świat bez przyjaźni, przyszłości i nadziei – mówi Adam Zagajewski w swoich ostatnich wierszach.
Czy w czasie polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej nadzwyczajny szczyt Europejczyków powinien się odbywać w Paryżu? To jedno z pytań, które się pojawiają po burzy wywołanej przez Amerykanów.
Kolejny mocny dzień w wykonaniu złotego. Dolar jest już poniżej 4 zł, a euro zbliża się do poziomu 4,15 zł.
Złoty pozostaje silny, ale chwilo jego ruch został zatrzymany. Rynek czeka na dane makroekonomiczne i informacje dotyczące Ukrainy.
Złoty w środę złapał lekką zadyszkę, ale nie oznacza to jednocześnie, że ma on problemy. Inwestorzy rozgrywają bowiem wątek pokoju na Ukrainie.
Europejska Agencja Kosmiczna poinformowała o niezwykłym odkryciu kosmicznego teleskopu Euclid. Udało mu się uchwycić rzadkie zjawisko zwane pierścieniem Einsteina. Otacza on galaktykę NGC 6505, która działając jak soczewka grawitacyjna, zakrzywia światło z odległej galaktyki, znajdującej się za nią.
Złoty pozostaje silny. Euro jest coraz bliżej poziomu 4,15 zł, a dolar może spaść poniżej 4 zł. Skąd ten ruch?
Nie rozumiem, jak Magdalenka i przywoływanie gen. Jaruzelskiego mają się do wad obecnego procesu nominacyjnego sędziów.
Projekty nowelizacji mających wprowadzić tzw. ślepe pozwy zostały fatalnie napisane. To jednak nie powód, by wyrzucić je do kosza. Bo sama idea jest słuszna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas