Wakacje na Wybrzeżu czyli półprzewodnik po Polsce

Pewnego razu w barze „Checz" we Władysławowie przysłuchiwałem się żywej dyskusji kilku dojrzałych autochtonów. Przez kilka minut nie rozumiałem prawie nic, aż wreszcie padło zdanie: – No to suma summarum, ile?! Litr? Od tej pory wiem, że „summa summarum" to po kaszubsku.

Publikacja: 10.09.2021 16:00

Wakacje na Wybrzeżu czyli półprzewodnik po Polsce

Foto: materiały prasowe

Wakacje to zawsze był PÓŁWYSEP. Począwszy od tych najdawniejszych, czarno-białych migawek pamięci. Fotografie wtedy miały obowiązkowo białe ramki i frymuśnie wykwintne oząbkowanie na brzegach. Najstarsze wspomnienia więc też mam oząbkowane. Oczywiście było to oząbkowanie mleczne.

Najwcześniej była JASTARNIA. Z mamą. Pokoik w chatce rybackiej, od zatoki. Zresztą ta chałupka jeszcze stoi. Może „stoi" to za mocno powiedziane. Waha się. Czy się rozpaść jutro rano czy jeszcze dziś wieczorem.

Pozostało 97% artykułu

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Polska przetrwała, ale co dalej?
Plus Minus
„Septologia. Tom III–IV”: Modlitwa po norwesku
Plus Minus
„Dunder albo kot z zaświatu”: Przygody czarnego kota
Plus Minus
„Alicja. Bożena. Ja”: Przykra lektura
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Plus Minus
"Żarty się skończyły”: Trauma komediantki
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje