Robert Mazurek: Sztukamięs z tofu

Lotnisko mają wspólne, kontrolę paszportową też, rozjeżdżają się dopiero później, po odbiorze bagaży. Jedni są tutejsi, drudzy jadą do Tenkraju. Droga nie jest długa, ot, pierwsze strzeżone osiedle, pierwsza porządna dzielnica i już jesteś. A czasem i to nie, mój dom jest mą twierdzą.

Aktualizacja: 04.09.2021 02:00 Publikacja: 03.09.2021 15:41

Tofu

Tofu

Foto: Adobe Stock

W Tenkraju jest pięknie. Nawet natura im sprzyja, słońce świeci cały rok, także w nocy, tylko wtedy słabiej i Księżyc się nazywa. Ptaki śpiewają cudnie, lecz nie za głośno, by wypoczynku strudzonym Fajnopolakom nie zakłócać. Temperatura miła, przyjazna, ciepło, ale bez szaleństw, jak śnieg, to taki, co to od razu pod butami skrzypi, że milej człowiekowi na duszy, weselej. I ludzie jacyś tacy ładniejsi. W Ciemnogrodzie z ptactwa jedynie wrony, a za oknem deszcz i listopad przez rok cały. Plucha. Nic dziwnego, że tubylcy mają posępny wyraz twarzy i liszaje. Niedomyci, wymięci, bladzi. Jeśli się śmieją, pokazując ubytki w uzębieniu, to z kobiet, kalek i Żydów.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

119 zł za rok czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Plus Minus
„Czechowicz. 20 i 2”: Syn praczki i syfilityka
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Plus Minus
„ale”: Wschodnia aura
Plus Minus
„Inwazja uzdrawiaczy ciał”: W poszukiwaniu zdrowia
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i S-Cross w specjalnie obniżonych cenach. Odbiór od ręki
Plus Minus
„Arcane”: Animowana apokalipsa
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku