Powstańcy z „Falangi”, NSZ, anarchosyndykaliści...

W sierpniu 1944 r. na niewielkim skrawku wolnego państwa urzeczywistniał się szeroki pluralizm polityczny.

Aktualizacja: 29.07.2018 07:14 Publikacja: 27.07.2018 00:01

Powstańcy z „Falangi”, NSZ, anarchosyndykaliści...

Foto: Rzeczpospolita, Mirosław Owczarek

Barykada nie zna różnic politycznych!" – donosiła po tygodniu walk na swojej pierwszej stronie pepeesowska „Warszawianka". Podkreślając skalę rozbieżności między różnymi środowiskami biorącymi udział w zrywie stolicy, entuzjastycznie dodawała: „Ramię przy ramieniu stanęli wszyscy Polacy, bez względu na różnice polityczne. Jedno uczucie ożywia wszystkich – nienawiść do okupanta; jedna miłość łączy wszystkich – umiłowanie Wolności!". Jednak poszczególne nurty nie rezygnowały z własnych, często bardzo wyrazistych i wzajemnie sprzecznych ideowych tożsamości.

Pozostało 96% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
„Empire of the Ants”: 103 683 zwiedza okolicę
Plus Minus
„Chłopi”: Chłopki według Reymonta
Plus Minus
„Największe idee we Wszechświecie”: Ruch jest wszystkim!
Plus Minus
„Nieumarli”: Noc żywych bliskich
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Jędrzej Pasierski: Dobre kino dla 6 widzów