Aktualizacja: 04.08.2012 01:00 Publikacja: 04.08.2012 01:01
Gabriel Rechowicz „Bez tytułu”. Olej/akryl, lata 60.
Foto: Galeria Kolonie
Murszejące dziedzictwo: mozaika Gabriela Rechowicza na ścienie dawnej Szkoły Rzemiosł
Foto: Fotorzepa
Foto: Archiwum rodzinne Rechowiczów
Klara Czerniewska, "Gaber i Pani Fantazja. Surrealizm stosowany", Wydawnictwo 40000 Malarzy, Warszawa 2011
Foto: Plus Minus
Max Cegielski, "Mozaika. Śladami Rechowiczów", Wydawnictwo WAB, Warszawa 2011
Foto: Plus Minus
Kilka lat przedtem architekt, według projektu którego wzniesiono właśnie warszawski Dom Chłopa przy placu Powstańców, ozdobiony mozaikami tej pary artystów, rozpoczął starania, by dokończyć budowę sąsiedniej monumentalnej siedziby NBP. Chodziło o dobudowanie sali operacyjnej, tworzącej ponadstumetrową wschodnią pierzeję placu. Jej dominantą miała być ogromna, licząca przeszło 1200 mkw. kompozycja plastyczna, pokrywająca pozbawioną okien fasadę budynku. Rozpisano konkurs, ale śmierć architekta odwlekła realizację inwestycji, którą ostatecznie zaprojektował kto inny.
Znając dobre notowania u władz i siłę autorytetu Pniewskiego, można jednak przypuszczać, że byłby w stanie przeforsować własne koncepcje. Rechowiczowie mieliby wówczas szansę stworzyć największą mozaikę w całym swoim dorobku, którą oglądałyby codziennie tysiące przechodniów. Niewykluczone nawet, że stałaby się ona jedną z ikon stolicy. Ale historia potoczyła się zupełnie inaczej.
W Polsce, czyli w Azji?
W listopadzie zeszłego roku w niewielkiej prywatnej galerii Kolonie przy Brackiej otwarto wystawę "Gabriel i Hanna Rechowiczowie. Aranżacje przestrzenne", która była głównym punktem festiwalu tych dwojga artystów. W tym też czasie ukazały się dwie bardzo różne poświęcone im publikacje: "Gaber i Pani Fantazja Klary Czerniewskiej" oraz "Mozaika. Śladami Rechowiczów Maxa Cegielskiego". Odbyło się kilka paneli dyskusyjnych, wydano również mapę dokumentującą krajowe realizacje Rechowiczów. Ale tym, co zostanie na trwałe, są przede wszystkim obie książki, dlatego warto się im bliżej przyjrzeć, bo to one będą kształtować na nowo przewartościowany wizerunek tej pary plastyków.
Czy Europa uczestniczy w rewolucji AI? W jaki sposób Stary Kontynent może skorzystać na rozwiązaniach opartych o sztuczną inteligencję? Czy unijne prawodawstwo sprzyja wdrażaniu innowacji?
„Psy gończe” Joanny Ufnalskiej miały wszystko, aby stać się hitem. Dlaczego tak się nie stało?
W „Miastach marzeń” gracze rozbudowują metropolię… trudem robotniczych rąk.
Spektakl „Kochany, najukochańszy” powstał z miłości do twórczości Wiesława Myśliwskiego.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Choć nie znamy jego prawdziwej skali, występuje wszędzie i dotyka wszystkich.
Na konflikcie o telewizje TVN i Polsat może stracić koalicja rządząca, bo niekoniecznie z działaniami ocenianymi przez część obywateli jako cenzura będzie jej do twarzy – uważa politolog, prof. Uniwersytetu Warszawskiego, Rafał Chwedoruk,
Rząd Donalda Tuska chroni swoich sojuszników. Ale zarazem trudno dyskutować z faktem, że w dobie wojen hybrydowych jest to ważne dla polskiej demokracji.
Wieść gminna niosła, że amerykański Warner Bros Discovery zamierza sprzedać TVN Węgrom lub Czechom. Ale ja się z decyzji premiera cieszę. Dopisuję ją do mojej prywatnej listy „kamieni milowych” na drodze do przywrócenia praworządności w Polsce.
Zapowiedź umieszczenia telewizji TVN i Polsat na liście polskich firm strategicznych to symbol czasów, w których przyszło nam żyć. Coś, co wczoraj wydawałoby się niemożliwe, jutro może być oczywiste.
Premier Donald Tusk w czasie wspólnej konferencji prasowej z premierem Estonii Kristenem Michalem zapowiedział dopisanie TVN i Polsatu do wykazu firm strategicznych.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas