Polak katolik i Polak Europejczyk. Pora na dwa pozytywne modele

Każdy Polak z osobna zbudowałby idealną Polskę. Sęk w tym, że trzeba ją budować wspólnie.

Aktualizacja: 04.05.2019 18:40 Publikacja: 04.05.2019 00:01

Polak katolik i Polak Europejczyk. Pora na dwa pozytywne modele

Foto: Rzeczpospolita/ Mirosław Owczarek

Kilkanaście lat temu na YouTubie pojawił się użytkownik posługujący się nickiem Testoviron, który bardzo szybko zdobył dość dużą (ale i specyficzną) popularność. Otóż internauta ten – polski emigrant mieszkający na co dzień w USA – w swojej twórczości skupił się na drwieniu z Polaków. Chociaż drwina to w tym przypadku łagodne określenie. Testoviron wyśmiewał polską zaściankowość, biedę, ostro krytykował nacjonalistów i w sposób, którego trudno nie nazwać bluźnierczym, odnosił się do Kościoła katolickiego. Lubił też przeciwstawiać Polakom z kraju siebie – człowieka sukcesu z USA, którego stać na drogi zegarek, czerwonego mustanga (czego oczywiście, co sam podkreślał, inni Polacy niewątpliwie mu zazdroszczą) i na to, żeby, jak mówił, „jak chce coś sobie kupić – to kupuje; a jak chce zjeść – to je" (w domyśle – w odróżnieniu od rodaków w kraju).

Pozostało jeszcze 96% artykułu

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
„Lipowo: Kto zabił?”: Karta siekiery na ręku
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Plus Minus
„Cykle”: Ćwiczenia z paradoksów
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Justyna Pronobis-Szczylik: Odkrywanie sensu życia
Plus Minus
Brat esesman, matka folksdojczka i agent SB
Plus Minus
Szachy wróciły do domu