Świętości nie da się zagrać

- Podczas kręcenia „Pasji" Mel Gibson był wyczulony na każdy fałsz. Czasami wzywał nas wręcz do powściągliwości, by nie było w tej opowieści ani krzty patosu - mówi aktorka Maia Morgenstern

Publikacja: 28.12.2014 10:00

Przekomarzanki ze Zbawicielem? Ludzki rys „Pasji” Mela Gibsona

Przekomarzanki ze Zbawicielem? Ludzki rys „Pasji” Mela Gibsona

Foto: AFP

W „Pasji" Mela Gibsona stworzyła pani tak przejmującą postać Maryi, że nie budził protestu fakt, iż jedno z pism filmowych opatrzyło wywiad z panią tytułem  „Rozmowa z Matką Jezusa". Co było największym ryzykiem w zagraniu Matki Boga?

Bardzo zależało mi na tym, by grając Matkę Boską, spojrzeć na tę postać w sposób uniwersalny. Wyjść poza kolor skóry, język i religię. Zagrać kochającą, wrażliwą kobietę, zatroskaną o przyszłość syna. Pokładającą w nim ufność, ale w wymiarze ludzkim. I darząca miłością, która jest uczuciem boskim. Nieprzypadkowo wspomniałam o ufności, bo przecież wiele matek darzy nią swoje dzieci. Patrzy na nie z troską i nadzieją. I zawsze bardzo boleśnie przeżywa ich ból.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Cannes. Religia kina”: Kino jak miłość życia
Plus Minus
„5 grudniów”: Długie pożegnanie
Plus Minus
„BrainBox Pocket: Kosmos”: Pamięć szpiega pod presją czasu
Plus Minus
„Moralna AI”: Sztuczna odpowiedzialność
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Plus Minus
„The Electric State”: Jak przepalić 320 milionów