Aktualizacja: 25.03.2016 09:06 Publikacja: 25.03.2016 06:00
Lawrence Durrell był ostatnim pisarzem dwóch wspaniałych imperiów: imperium brytyjskiego i imperium powieści modernistycznej. Przyszedł na świat w 1912 roku w Dźalandharze jako dziecko urodzonych w Indiach Brytyjczyków. Do Anglii pierwszy raz trafił w wieku 11 lat, kiedy posłano go do szkół. Nie radził sobie za dobrze, narzekał na angielską monotonię, czuł się wyobcowany, nie dostał się na studia do Cambridge, ciągle trwonił przesyłane przez rodziców pieniądze. Pisać zaczął już jako ośmiolatek, poezją na poważnie zajął się ledwie siedem lat później. Debiutował w wieku 19 lat, a ledwie cztery lata później wydał pierwszą powieść, która sprzedała się tak źle, że kiedy publikował drugą, ceniona londyńska oficyna Faber & Faber zgodziła się ją wydać tylko pod warunkiem, że ukaże się pod pseudonimem.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Głośne „Imperium mrówek” Bernarda Werbera doczekało się wersji komputerowej!
100 lat po Noblu za powieść „Chłopi” zainteresowanie utworem nie słabnie.
Sean Carroll zamierza przedstawić kluczowe działy fizyki i pozyskać dla niej „czytelników bez przygotowania”. Czy mu się to udaje?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Horrorowa logika staje w „Nieumarłych” na głowie, kiedy martwi wracają do żywych. Grozę zastępuje w nich bowiem żałoba.
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
„Chłopki” Sulimy i Piaseckiego o m.in. skomplikowanych relacjach polsko-ukraińskich to świetny komentarz do wpisów Leszka Millera na platformie X o Ukraińcach. Rzecz dzieje się w firmie o tradycjach z 1672 i Wołynia. Dwa lata później niż w serialu „1670".
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas