Ada „ADU” Karczmarczyk: Zajmuję się zbawianiem

Czułam, że jestem prorokiem, który ma ocalić Polskę. To mi minęło, ale nadal mam poczucie, że jestem trochę inna, że mam jakieś powołanie. I wiem, że nigdy nie będę zupełnie normalna – mówi Michałowi Płocińskiemu artystka Ada „ADU” Karczmarczyk.

Aktualizacja: 28.05.2021 08:31 Publikacja: 28.05.2021 00:01

Ada „ADU” Karczmarczyk: Zajmuję się zbawianiem

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Plus Minus: Zaskoczył cię odbiór „Lecimy ze Smoleńska z powrotem"? Nagrywasz kontrowersyjne piosenki od lat, a tu nagle taki hit – chyba naprawdę wszystkie media o nim napisały.

Czułam, że będzie o nim głośno. Uważam, że to mój najważniejszy utwór, najważniejsze treści, jakie chcę przekazać, dlatego długo czekałam na odpowiedni moment, by go zaprezentować. Nagrałam go już parę lat temu, a refren wymyśliłam jeszcze wcześniej. Chciałam go opublikować dwa lata temu, ale poczułam, że to nie jest dobry moment, potem przyszła pandemia... Teraz wreszcie miało to sens, bo ludzie są zmęczeni nie tylko covidem, ale też coraz bardziej tą wojną polsko-polską, tymi wszystkimi napięciami. I też sama poczułam, że chcę w końcu usłyszeć go w sieci.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Plus Minus
Co można wyczytać z priorytetów prezydencji przygotowanych przez polski rząd? Niewiele
Plus Minus
Po co organizowane są plebiscyty na słowo roku? I jakie słowa wygrywały w innych krajach
Plus Minus
Gianfranco Rosi. Artysta, który wciąż ma nadzieję
Plus Minus
„Rozmowy o ludziach i pisaniu”. Dojmujące milczenie telefonu w domu
Plus Minus
„Trojka” Izabeli Morskiej. Tożsamość i groza w cieniu Rosji