Nan Goldin: zdjęcia fascynujące i odrażające

Ekshibicjonizm artystki jest wręcz w dobrym stylu, gdyż jakby mimochodem, nie narzuca się. Chyba nie zamierzała szokować – lecz kto to wie na pewno – tylko pokazać prawdę o życiu własnym i swego środowiska.

Aktualizacja: 15.09.2016 17:41 Publikacja: 15.09.2016 12:02

Autoportret „Nan Goldin, In my Hall, Berlin”

Autoportret „Nan Goldin, In my Hall, Berlin”

Foto: PAP, JOHN G. MABANGLO

Bóg umarł dla wielu. Pomostem w stany nieco wyższe od kieratu życia codziennego zostały narkotyki i seks. Skutki wystawiło na widok publiczny nowojorskie Muzeum Sztuki Nowoczesnej. „Ballada o seksualnym uzależnieniu" jest pokazem slajdów Nan Goldin. To 700 zdjęć ułożonych w 45-minutową opowieść z burzliwego życia artystki i bohemy w latach 1970–1980. Przed epidemią AIDS można było liczyć na bezkarność w swawoli. Ideologia liberalna spopularyzowana w Polsce hasłem „róbta co chceta" ma w MoMA ilustrację, pokazującą, jak doszła do skraju.

Pozostało 94% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: AI Act. Jak przygotować się na zmiany?
Plus Minus
„Jak będziemy żyli na Czerwonej Planecie. Nowy świat na Marsie”: Mars równa się wolność
Plus Minus
„Abalone Go”: Kulki w wersji sumo
Plus Minus
„Krople”: Fabuła ograniczona do minimum
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Plus Minus
„Viva Tu”: Pogoda w czterech językach