Czesław Bielecki, „Głowa. Instrukcja użytkowania” – recenzja

Zawsze mnie zdumiewała popularność poradników – wszystkich tych publikacji, które chcą uczyć ludzi sztuki życia.

Aktualizacja: 21.10.2016 21:29 Publikacja: 20.10.2016 13:54

Czesław Bielecki, „Głowa. Instrukcja użytkowania”, Wydawnictwo Zwierciadło, 2016

Czesław Bielecki, „Głowa. Instrukcja użytkowania”, Wydawnictwo Zwierciadło, 2016

Foto: Rzeczpospolita

Może jeszcze porady, jak poprawnie zachować się przy stole czy wydziergać szalik, mają jakiś sens – uzupełniają luki wychowania, uczą konkretnych umiejętności. Ale już pseudointelektualne wymądrzania się na trzystu stronach tabunów medialnych psychologów bywają po prostu nieznośne. Doprawdy trudno zrozumieć, dlaczego ludzie dają się na te, szamańskie nierzadko, bajdurzenia nabierać.

Kiedy więc na okładce przeczytałam zachętę: „Uporządkuj swoje życie, sprecyzuj cele, zanalizuj popełnione błędy (bo któż z nas ich nie popełnia?!)", w pierwszym odruchu miałam ochotę odrzucić książkę z krzykiem. Tylko nazwisko autora – Czesław Bielecki – wprowadziło w moje intencje nieco zamętu.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
„Magiczny rok 1497”: Aferzysta, malwersant, odkrywca
Plus Minus
To się zaczęło od XVII wieku
Plus Minus
Judasz był socjalistą
Plus Minus
Mit o szlachetnym bandycie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Plus Minus
Rafael Nadal. Nikt tak pięknie nie cierpiał