Dzieci osierocone przez katastrofę smoleńską wspominają rodziców

Katastrofa z 10 kwietnia 2010 r. zabrała nie tylko parę prezydencką, polityków, szefów instytucji państwowych, przedstawicieli ministerstw, armii i duchowieństwa, ale przede wszystkim ludzi: mężów i żony, braci i siostry, synów i córki, wreszcie – matki i ojców.

Aktualizacja: 08.04.2017 22:23 Publikacja: 06.04.2017 15:15

W domu na warszawskim Ursynowie tata wciąż jest. Na pierwszy rzut oka tylko pod postacią inicjału imienia na tabliczce zawieszonej na drzwiach wejściowych (M.T. Mertowie) i na kilku zdjęciach w salonie. Wystarczy jednak usiąść choć na chwilę z żoną Magdą i córkami: Dianą (33 lata), Asią (23 lata) i Agnieszką (16 lat), by poczuć, że nie tylko. Jego oddech został na tysiącach książek, jego głos przebrzmiewa na setkach płyt, jego ciepło wgryzło się w ulubiony fotel, w którym rozsiadał się po kilkunastu godzinach pracy i rozpłaszczał pod ciężarem obsiadających go stęsknionych dzieci. Jego miłość zastygła w atramencie na długich listach, które słał dziesiątkami, gdy był za granicą, i na małych kolorowych karteczkach, podrzucanych w strategicznych punktach domu jeszcze przed erą esemesów, gdy był na miejscu.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Plus Minus
AI nie zastąpi nauczycieli
Plus Minus
„Złotko”: Ludzie, których chciałabym zabić: wszyscy
Plus Minus
„Mistykę trzeba robić”: Nie dzieliła ich przepaść wieku
Plus Minus
„Civilization VII”: Podbijanie sąsiadów po raz siódmy
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Plus Minus
„Z przyczyn naturalnych”: Przedłużyć życie
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń